Przyszli medycy będą mieli krótszą karierę zawodową. Resort zdrowia chce zlikwidować roczny staż zawodowy, który jest obowiązkowy dla świeżo upieczonych lekarzy. Krótsza nauka ma być lekiem na braki kadrowe w służbie zdrowia.
Pacjenci już dziś nie ufają młodym lekarzom: – Wybieram tylko doświadczonych lekarzy, którzy cieszą się dobrą opinią i renomą – mówi Katarzyna Bielak z Rzeszowa. Likwidacja obowiązkowych staży może jeszcze bardziej zniechęcić pacjentów do medycznego narybku.
Planom Ministerstwa Zdrowia dziwią się też utytułowani lekarze: – Likwidacja stażu to fatalny pomysł. Może od razu zaczniemy kształcić felczerów?! Absolwent Akademii Medycznej ma głowę pełną wiedzy, ale brak mu doświadczenia praktycznego i kontaktu z pacjentem. I właśnie po to jest staż. Gdy ja zaczynałem pracę, trwał dwa lata! – komentuje dr nauk med. Leszek Czerwińki.
Skrócenie studiów medycznych o roczny staż pozwoli zaoszczędzić 160 milionów złotych rocznie, ponieważ stażystom nie trzeba będzie wypłacać pensji. Jeśli plany resortu zostaną wcielone w życie przekonamy się, czy Polakom się polepszy. Jak oceniacie pomysł ministerstwa? Dalibyście się zoperować świeżo upieczonemu lekarzowi?